Urpianin napisał:

Konewa napisał:

Mam nawet kontakt gg z MrKosą bo kiedyś ustalałem z nim parę rzeczy.

To może go spróbuj nieoficjalnie posondować jak oni się by na sojusz zapatrywali. Uzależnij oczywiście ew. naszą decyzję od naszego kierownictwa, ale nawet może dobrze będzie jak najpierw szeregowy członek popyta, to nie będzie głupio gdyby później odrzucili oficjalne wystapienie naszego kierownictwa smile
A na czas tych negocjacji nie było źle gdybyśmy się powstrzymali od wzajemnych ataków na siebie (o ile takie są)

Za pozno, juz napisalem do Kosy, 2 dni temu

Konewa nie przejmuj sie, nikt do Ciebie nie ma pretensji i rozumiem co chcesz powiedziec, komu jak komu ale Tobie braku woli walki zarzucic nie mozna

fight jedz ich smialo! Sprawa z alca juz nie aktualna, jak cos to dogadamy sie z Black Rose.
A co do jechania KM - codziennie zaczepiam choc o polowe ich zakonu Juz nawet szefowie mi dali spokoj bo im ataki na mnie nie wychodzily i dostawali w d**e

Okej, nowa wiadomosc.
Black Rose bardzo chetnie idzie z nami na wojne z Kawalerami.
Teraz pozostaje wszystko w waszych rekach.
Nie dostalem odpowiedzi od czlowieka z forum BK wiec nie wiem czy wojna bedzie regulaminowa, coz najwyzej ja zamkna.
Wypowiadamy czy nie? Wg mnie nie zaszkodzi sprobowac.
Piszcie jakie chcecie warunki: na kase czy na ilosc wygranych (no i ile oczywiscie).
Planowany termin: piatek 23.03.2007 ok. 20:00.
Wiec szybciutko mi odpowiadac

Ps. Najnowsza wiadomosc, kawalerowie maja 1 miejsce w rankingu,moze jednak nie bedziemy im wypowiadac wojny bo jeszcze przegramy...

Ja jestem jak najbardziej za wojną z KM i nawet termin bardzo mi pasuje. A jeśli chodzi o zasadu na których będzie wypowiedziana wojna to my że na ilość walk wygranych było dobrym rozwiązaniem chociaż jak wiadomo cięzko utrzymać taki wielki tłum ludzi jak KM i można też na ilość wygranej kasy ale niech już wszycy w tym temacie się wypowiedzą

Ja jestem za wojną na kase.

Ja byłbym za wojną do 3 k srebników. Wojna do 5 k czyli ta ostatnia troche się wszystkim pouprzykrzała.
Wojna na wygrane walki byłaby troche bezsensu, ponieważ byłaby za prosta
Zjechalibyśmy po prostu słabszych levelowców i koniec wojny, a tak to jeszcze sobie celowo zarobimy i spokój a oni b ęcki dostaną.

Jeżeli będzie w piątek to dupa bo mnie znowu nie będzie na wekendzie.
A na wojnę z chęcią bym poszedł.
A czy na ilość wygranych czy na kasę jest mi obojętne.

Ogólnie nie jestem za  jakąkolwiek inną metodą walki niż na srebrniki. Bo właśnie srebrniki pokazują jak zgrany jest zakon i co sobą reprezentują gracze w nim się znajdujący. Walk an PD czy na zwycięskie bitwy to po prostu siepanie słabszych